![translation](https://cdn.durumis.com/common/trans.png)
To jest post przetłumaczony przez AI.
Brak zła, ale przyjaciel jak diabeł
- Język pisania: Koreański
- •
-
Kraj referencyjny: Wszystkie kraje
- •
- Inne
Wybierz język
Tekst podsumowany przez sztuczną inteligencję durumis
- To opowieść o człowieku, który jest pozytywny, ale czasami rani innych.
- Pozytywne słowa mogą brzmieć jak sarkazm dla osoby, która ma trudności, a czasami nie ma empatii dla innych.
- W relacji z osobą pozytywną należy wybrać to, co sprawia nam szczęście.
Nie ma złych intencji, ale czasami zdarzają się ludzie jak demony.
Frage an die Karten (1889)_Édouard Bisson (French, 1856-1939)
-Nie przejmuj się tym tak bardzo!
To były słowa A, skierowane do B, który zmagał się z porażką w ważnym projekcie, miały być pocieszeniem. Ale dla B ten projekt nie był "tylko" projektem. Choć intencje były dobre, B odczuł spore zranienie. Jednak nie mógł się gniewać na pocieszenie, by zachować siły.
Kryteria "tylko" są dla każdego inne, a A zdawał sobie sprawę z wagi projektu, nad którym pracował B. Mimo to użycie "tylko" w kontekście pocieszenia trudno było uznać za prawdziwie pokrzepiające.
-Ja miałem dzisiaj naprawdę wspaniały dzień, a Ty?
W normalnych okolicznościach byłoby to zwykłe pytanie o samopoczucie. Ale tego dnia rodzina C była w wypadku samochodowym, a A wiedząc o tym, tak właśnie się z nim skontaktował. A chciał wyrazić troskę, ale jego słowa zabrzmiały jak pochwalanie się, co zraniło C.
Nawet jeśli ktoś miał wspaniały dzień, nie powinno się podkreślać tego przy kimś, kto przeżywa trudne chwile. Oczywiście, można uznać swobodę wyrażania swojej radości, ale...
-Trudno, ale czy Ty w ogóle umiesz oceniać ludzi?
To były słowa A skierowane do D, który został oszukany. Jeśli ktoś potrafiłby oceniać ludzi, nie dałby się oszukać. Ale czy życie jest takie przewidywalne? Nawet jeśli ktoś jest ostrożny, trudno jest uniknąć oszustów, którzy robią wszystko, by oszukać.
A chciał, by D uniknął podobnych nieszczęść w przyszłości i by nauczył się lepiej oceniać ludzi. Ale czy należało obwiniać ofiarę?
'Czyżby A mnie nie lubił?'
Nie wiadomo, czy A rzeczywiście nie lubi ludzi wokół, ale jego przesadna pozytywność zraniła niektórych. Być może nie jest złym człowiekiem, ale po prostu nie ma wyczucia. Niektórzy ludzie zranieni przez A zaczęli trzymać od niego dystans.
Nie ma złych intencji, ale zbyt przesadna pozytywność nie zawsze jest dobra. Słowa A bywają czasami błyszczącym wsparciem, ale często zamieniają się w okrutne ciosy. W obliczu bólu emocjonalnego trudno jest je odbierać inaczej niż ironię.
L’élégante Au Moulin Rouge (circa 1908-09)_Édouard Vuillard (French, 1868-1940)
Chociaż wiadomo, że nie ma złych intencji, trudno oprzeć się wrażeniu, że "czy on się ze mnie śmieje?" Tego typu pytania pojawiają się w głowie. Czasami zastanawiamy się, czy A jest tak pozytywny, że nie rozumie negatywnych uczuć innych.
"Nie ma złych intencji, ale jak demon" - to smutne, ale czasem zdarzają się ludzie, którzy nieświadomie mówią jak demony... smutne to.
Nie ma wyczucia, ale jest przesadnie pozytywny. Czy takiego człowieka warto mieć za przyjaciela, czy lepiej trzymać się od niego z daleka? Trzeba wybrać to, co daje więcej szczęścia. Nawet jeśli ktoś będzie pamiętał nas jako złego przyjaciela, najważniejsze jest nasze szczęście.